Forum  Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ujeżdżenie L-8

 
Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Archiwum / Melodia Duszy [*] / Treningi Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ujeżdżenie L-8
Autor Wiadomość
Cochise
King of the stable



Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Post Ujeżdżenie L-8
Po pracy w stadninie, udałam się do stajni. Zamierzałam zabrać Melodię na czworobok i popracować ujeżdżeniowo z nią. Wytrenowana już dość jest, więc możemy spróbować swoich sił w klasie P. Podeszłam do niej i obdarowałam ją hojnie smakołykami. Zjadła je wszystkie oczywiście. Ona nigdy nie odmówi dobrego żarełka. Poklepałam ją po szyi i weszłam do jej boksu.
- Eh.. Malutka moja... Wiesz, że bardzo, ale to bardzo Cię kosiam?
Wtuliłam się w jej grzywę. Stałam tak i stałam. Arabka nie miała nic przeciwko. Wymasowałam ją całą, chwyciłam uwiąz i wyprowadziłam z boksu. Przywiązałam siwkę i ruszyłam do siodlarni po rzeczy. Zabrałam zestaw toaletowy, siodło, ogłowie i owijki. Prędko znów byłam przy arabce. Poklepałam ją po szyi i wzięłam się za czyszczenie. Na początek likwidacja sklejek itp. Potem porządnie szczotkowanie, kolejnie czesanie grzywy i ogona,a na koniec czyszczenie kopyt. Melodia stała cały czas grzecznie i spokojnie, ładnie podawała mi wszystkie nogi. Pogłaskałam ją po chrapach i wzięłam ogłowie. Nie za bardzo zachwycało ją wędzidło i przez chwilę zaciskała zęby i nie dała go sobie włożyć do pyska. Po minucie próśb uległa. Pozapinałam wszystko i chwyciłam siodło. Delikatnie położyłam je na jej grzbiecie i zapięłam popręg. Teraz owijki. Z nimi poszło najdłużej. Kiedy cała kobyłka była już gotowa, chwyciłam wodze i wyszłyśmy na zewnątrz. Udałyśmy się na czworobok. Weszłyśmy do środka i dosiadłam siwą arabkę. Poluzowałam jej wodze, dałam łydkę i ruszyłyśmy stępem wzdłuż ogrodzenia. W każdym z narożników robiłyśmy woltę. Po przejechaniu trzech okrążeń mocniej zapięłam popręg, a potem półwoltą zmieniłyśmy kierunek. Melodia szła bardzo chętnie, jakaś taka zadowolona dzisiaj była i miała mnóstwo energii, przejechałyśmy tak kolejne dwa okrążenia. Dałam jej delikatną łydkę i ruszyła kłusem. Usiadłam wygodnie w siodło. Po dwóch kółkach wyciągnęłyśmy trochę kłus. Siwa zrobiła ładną półparadę i świetnie postawiła zad. Jeździłyśmy tak przez jakiś czas. Ściągnęłam wodze. Chwila stępa. Arabka odpoczęła i znów ruszyłyśmy kłusem, ale teraz zebranym. Nie kłusowałyśmy długo, po dwóch rundkach zagalopowałyśmy trochę. Pięć minut takiej jazdy i znów trochę stępa. Poklepałam Melodię i po szyi i pochwaliłam. Dobra, czas zacząć nasz program. Dzisiaj jedziemy L-8. Podjechałyśmy stępem do A. Łydeczka i kłusem roboczym jedziemy do X. Kiedy tam dotarłyśmy, lekko ściągnęłam wodze i miśka się zatrzymała. Ukłoniłam się, dałam łydkę i znów kłusowałyśmy. Przy C, lekko pociągnęłam prawą wodze i skręciłyśmy w tymże kierunku. Czas na koło, na razie o średnicy 15m. Kłusik roboczy od B do F, przez A i aż do K. Tutaj zmieniamy kierunek jazdy i nieco chód- teraz kłus pośredni. I tak sobie jedziemy przez X do M. Tutaj znów kłus roboczy. Przy E następne koło, takiej samej wielkości jak te poprzednie. Ciąg dalszy kłusa roboczego, Melodia idzie bardzo grzecznie, słucha się, chętnie wykonuje polecenia. Jak na razie jeden błąd, brawo! Minęłyśmy właśnie A. Ściągnęłam wodze. Zatrzymałyśmy się, czekamy ile trzeba i ruszamy na nowo, ale tym razem stępem pośrednim. Wędrujemy tak sobie po czworoboku, mijając rożne literki i tak dojeżdżamy do C. Chwilka kłusa roboczego aż do M, tam zaczynamy galopować z prawej nogi. Koło o śr. 20 m przez B do E i znów do B. Dalej galop roboczy. Zmieniamy kierunek od K przez X. Tam zwalniamy do kłusa roboczego. Przy M zagalopowujemy z lewej nogi. Melodia miała z tym mały problem, ale udało się go zlikwidować. Galopujemy tak sobie i robimy znów koło 20m. Przy F znowu zmieniamy kierunek przez X. Lekko ściągam wodze i siwka zwalnia do kłusa roboczego. Kłus roboczy aż do M. Tam kolejna zmiana kierunku, trochę dużo ich, ale teraz kłus pośredni. Przy K znów roboczy. Wjeżdzamy na linię środkową, do X. Stop, ukłon i wyjeżdżamy stępem. Postępowałyśmy trochę, żeby odpocząć i wykonałyśmy cały program jeszcze raz. Potem znów chwila stępa i opuszczamy czworobok. Przed stajnią zsiadłam z klaczy i wprowadziłam ją do środka. Rozsiodłałam, wyczyściłam i odstawiłam siwkę do boksu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cochise dnia Sob 13:36, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pią 22:07, 12 Sie 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Archiwum / Melodia Duszy [*] / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin